Drogi Tomku,
Drodzy członkowie Strumieni Życia w Polsce,
Chciałabym podzielić się z Wami tym, co mam w sercu.
Tydzień temu, gdy lecąc samolotem zbliżałam się do Warszawy, nagle poczułam,
że spada na mnie ciemna chmura i ciężar. To było wspomnienie tego, co moi rodacy zrobili Waszemu krajowi i narodowi podczas drugiej wojny światowej. Jestem Niemką i to zawsze będzie częścią mojej historii i mojego dziedzictwa, chociaż nie popełniłam tych przestępstw przeciwko ludzkości. Mój ojciec i mój dziadek byli zaangażowani w ratowanie Żydów, ale nie mogli zatrzymać tego, co się działo. Naziści byli zagrożeniem również dla nich. Zostałam zaproszona na rekolekcje „Uzdrowienie relacji w Chrystusie” pod Warszawą i jestem bardzo wdzięczna za to. Niemniej, przyjechałam z mieszanymi uczuciami na temat tego, jak to będzie, gdy będę przebywać z Wami. Jest mi wstyd, że jestem Niemką. Wiem, że powinniśmy wyzbyć się wstydu, ale myślę, że będzie to dla mnie możliwe jedynie wtedy, gdy poproszę Was o Wasze przebaczenie za to, co się wydarzyło. Właśnie to chciałabym uczynić. Proszę wybaczcie mi oraz mojemu narodowi to, co się stało, jeśli potraficie. Otrzymałam od Was bardzo wiele miłości podczas tych kilku dni. Naprawdę poruszyło mnie to bardzo głęboko i chciałabym podziękować Wam za to z głębi serca.
Od teraz uważam Was za moją Polską rodzinę. Kocham Was wszystkich. Przesyłam Wam wiele błogosławieństw.
Andrea